I to dosłownie. Jeśli chodzi o egzaminy 2:1 dla mnie. Niestety właśnie ten najważniejszy egzamin - ten na którym mi najbardziej zależało oblałam;/
Jeśli chodzi o zjedzone tabliczki czekolady milion : 0 dla sesji. Czy odbiło się to na wadze? Nie wiem, raczej tak - dużo jedzenia, brak ruchu. Na pewno się odbiło. Sprawdzę jutro, podam też wszystkie wymiary. Czy odbiło się na moim samopoczuciu? Tak i to jak cholera;/
Poczucie zawalenia, a przy tym ogarniającej beznadziejności jest straszne. No i właśnie co zrobić z tym fantem. Teraz jadę do domu (5 kg do przodu murowane - tłusty czwartek, pączki, babcia która musi zrobić coś dobrego dla wnusi, o mamie nie wspomnę - sami wiecie) ale zastanawiałam się czy nie spróbować myku z oczyszczaniem organizmu jak tylko będę kończę ferie.
Idzie wiosna, warto by było "ogarnąć organizm;) Tym bardziej, że póki co mój aktualnie krzyczy, wyje, piszczy i płacze, a ja go dzielnie ignoruję. Nigdy nie miałam pryszczy ani problemów ze skórą, teraz mam. Do tej pory zwalałam to na przeprowadzkę - wiecie inne powietrze inna woda, ale cholera mieszkam tu już prawie pół roku. Włosy wypadają mi garściami - mimo, że biorę dodatkowe suplementy. Skórki wokół paznokci - dramat, nigdy takie nie były. No i cholerne zajady o których pisałam wcześniej. Nie wiem co się dzieje. Chcę iść oddać krew w ramach noworocznego przełamywania strachu do igieł więc zrobią mi też wszystkie badania.
Nadchodząca wiosna to świetny czas żeby o siebie zadbać. Wszystko budzi się do życia więc może i ja się obudzę i doprowadzę do ładu;) i bynajmniej nie liczę na księcia, który obudzi mnie pocałunkiem.
Pomyślałam więc, że może warto by oczNadchodząca wio Nadchodząca
Myślałam o przeprowadzeniu oczyszczenia wątroby wg Clarka. Tyle, że nie jestem pewna czy to na pewno dobre dla zdrowia;/ próbowała któraś z Was może?
PS. Dziękuję za pierwsze komentarze, są dla mnie bardzo ważne;) Dają mega motywację do walki o siebie i z własnymi słabościami:)